top of page
art. - Lubię patrzeć jak.. cz. II

LUBIĘ PATRZEĆ JAK LUDZIE STAJĄ SIĘ SZCZĘŚLIWI CZ. II

Z Ewą Bremec autorką Wielopoziomowej Terapii Energetycznej - Pramana i tłumaczką książek Marjana Ogorevca rozmawia Włodzimierz Adam Osiński.

- Pierwszą część naszej rozmowy zakończyła Pani sugestią, że wszystko zależy od nas, i że nasze zaangażowanie w proces energetycznego oczyszczenia jest najważniejsze. Na czy zatem polega praca nad sobą?
- Jest to trudne do zrozumienia dla ludzi, którzy żyjÄ… zwyczajnym życiem i nie interesujÄ… siÄ™ wÅ‚asnym wnÄ™trzem. PrzykÅ‚adowo, kiedy takÄ… osobÄ™ coÅ› boli, to siÄ™ga po tabletkÄ™ nie starajÄ…c siÄ™ dociec przyczyny dolegliwoÅ›ci. Åšrodek przeciwbólowy ma jedynie dziaÅ‚anie doraźne -  uwalniajÄ…c od bólu zaciemnia i maskuje rzeczywisty stan chorobowy lub psychiczny, natomiast sam problem może już wkrótce ujawnić siÄ™ w zupeÅ‚nie innym miejscu powodujÄ…c podobne lub zupeÅ‚nie inne objawy. OczywiÅ›cie nie jestem radykalnÄ… przeciwniczkÄ… tabletek ponieważ niejednokrotnie ratujÄ… nasze życie. Nie powinniÅ›my jednak zapominać, że przyczyna bólu leży dużo gÅ‚Ä™biej. Poważne choroby rozwijajÄ… siÄ™ stopniowo w ciÄ…gu kilku wcieleÅ„ i w obecnym życiu po prostu manifestujÄ… siÄ™ na fizycznym planie, czasem już u bardzo maÅ‚ych dzieci. Choroby czÄ™sto sÄ… jedynie posÅ‚aÅ„cami przypominajÄ…cymi nam, że powinniÅ›my patrzeć na siebie jak na istoty wielowymiarowe. CiaÅ‚o, którym obecnie jesteÅ›my to tylko maleÅ„ka fizyczna czÄ…stka, niewielka skÅ‚adowa naszej istoty i to w dodatku nie zawsze najważniejsza. W naszym życiu chodzi o zupeÅ‚nie coÅ› innego i dopóki tego nie zrozumiemy bÄ™dziemy cierpieć i chorować, a podejmowane starania nie przyniosÄ… oczekiwanych efektów.

- A Pani wie, o co w tym wszystkim chodzi?
- Powiedzmy, że powoli zaczynam rozumieć. PodstawÄ… jest rozszyfrowanie i próba dotarcia do celu jaki postawiÅ‚a sobie nasza dusza w tym wcieleniu. WiÄ™kszość osób próbuje odkryć ten cel poprzez pracÄ™ z ciaÅ‚em; stosuje diety, pije zioÅ‚a, bierze masaże lub uprawia gimnastykÄ™, i to oczywiÅ›cie dziaÅ‚a, ale nie do koÅ„ca. Aby uzyskać trwaÅ‚Ä… poprawÄ™ stanu fizycznego i psychicznego powinniÅ›my swoimi dziaÅ‚aniami objąć wszystkie poziomy ludzkiego bytu i dojść do samej "góry", gdzie znajduje siÄ™ cel duszy. CzÅ‚owiek jako byt wielowymiarowy i wielopoziomowy przychodzi doÅ›wiadczyć życia w Å›wiecie materii, aby czegoÅ› siÄ™ nauczyć i coÅ› zrozumieć. Podnieść poziom Å›wiadomoÅ›ci i przybliżyć siÄ™ do Stwórcy, który jest doskonaÅ‚oÅ›ciÄ…. Natomiast kiedy czÅ‚owiek zapomni o celu swojej duszy i zatraci siÄ™ w codziennym, materialnym życiu, zaczyna otrzymywać różnego rodzaju upomnienia, poczÄ…tkowo drobne i prawie niezauważalne, potem coraz mocniejsze, takie jak ból, choroby czy depresje. Wszystkie te sygnaÅ‚y zmuszajÄ… nas do zastanowienia siÄ™, zrozumienia i podjÄ™cia pracy nad sobÄ….

- MyÅ›lÄ™, że wiele osób dostrzegÅ‚o już w swoim życiu te sygnaÅ‚y ostrzegawcze ale nadal nie potrafiÄ… odnaleźć  celu duszy. Jak to zrobić?
- Trzeba bardzo gÅ‚Ä™boko spojrzeć w siebie. Musimy popatrzeć nie tylko na warstwÄ™ fizycznÄ… (gdzie pojawiajÄ… siÄ™ symptomy choroby), mentalnÄ… (peÅ‚nÄ… naszych myÅ›li, analiz i logicznego rozumowania) ale przede wszystkim na najwyższy poziom zwiÄ…zany z ludzkÄ… duszÄ…. Moje zdolnoÅ›ci pozwalajÄ… mi na odczuwanie poziomu energetycznego i postrzeganie blokad na poszczególnych czakrach. Kiedy przyglÄ…dam siÄ™ energetyce jakiegoÅ› czÅ‚owieka zawsze staram siÄ™ umieÅ›cić go w kontekÅ›cie rodziny, konkretnej sytuacji, relacji z innymi ludźmi. Bardzo ważne jest nasze pochodzenie i Å›rodowisko w którym funkcjonujemy, gdyż to wÅ‚aÅ›nie stÄ…d wywodzi siÄ™ wiÄ™kszość problemów powodujÄ…cych z czasem zaburzenia na poziomie ciaÅ‚a. Dopiero kiedy energetyka caÅ‚ego ukÅ‚adu zostanie uporzÄ…dkowana, możemy liczyć na trwaÅ‚Ä… poprawÄ™ stanu fizycznego lub psychicznego. Jest to dla mnie punkt wyjÅ›ciowy każdej udanej terapii.

- Niektóre metody zakÅ‚adajÄ…, że wraz z uÅ›wiadomieniem sobie problemu w automatyczny sposób dochodzi do przemiany terapeutycznej.
- Czasami bywa z tym problem. Poziom naszej Å›wiadomoÅ›ci i poziom  duszy nie zawsze siÄ™ ze sobÄ… dogadujÄ…. Wielu ludzi nie przyjmuje do wiadomoÅ›ci istoty swoich problemów, a informacje podawane przez terapeutÄ™ przeÅ›lizgujÄ… siÄ™ po ich Å›wiadomoÅ›ci i nie trafiajÄ… do wnÄ™trza. Takie osoby odrzucajÄ… swoje problemy i negujÄ…c prawdÄ™ grzÄ™znÄ… dalej, coraz gÅ‚Ä™biej, aż do momentu kiedy sytuacja stanie siÄ™ nie do wytrzymania i dopiero wtedy próbujÄ… coÅ› z tym zrobić. Natomiast ludzie rozwijajÄ…cy siÄ™, sÄ… już na takim poziomie Å›wiadomoÅ›ci, że sami dostrzegajÄ…, że czegoÅ› im brakuje, dlatego szukajÄ…, doksztaÅ‚cajÄ… siÄ™ lub pracujÄ… na warsztatach rozwoju osobistego. U takich osób faktycznie, wraz ze zrozumieniem i przeprowadzeniem procesów transformacji, automatycznie rozpuszczajÄ… siÄ™ blokady i otwierajÄ… siÄ™ sfery do których dążyli, a które byÅ‚y wczeÅ›niej przed nimi zamkniÄ™te. Zgodnie z moimi obserwacjami prowadzonymi w czasie seminariów, poziom fizyczny, mentalny i duchowy przenikajÄ… siÄ™ wzajemnie i korelujÄ… czyli pozostajÄ… we wspóÅ‚zależnoÅ›ci. Dlatego też, tylko jednoczesna praca na tych trzech poziomach powoduje, że coÅ› zaczyna siÄ™ dziać, a my zaczynamy rozumieć o co chodzi. Kiedy pracujemy w ten sposób, od razu dostrzegamy zmiany i mamy ochotÄ™ iść dalej w tym kierunku. Zmiana przynosi nam rozpuszczenie blokad i poprawia siÄ™ kontakt z osobami w rodzinie, z którymi jesteÅ›my poÅ‚Ä…czeni.

- Czyli znowu wracamy do rodziny i naszego funkcjonowania w najbliższym otoczeniu.
- W mojej praktyce oczyszczania i porzÄ…dkowania przestrzeni życiowej skupiÅ‚am siÄ™ na czterech najważniejszych zagadnieniach: okresie prenatalnym i relacjach z rodzicami, przodkach wraz z drzewem genealogicznym, zwiÄ…zkach małżeÅ„skich i partnerskich oraz wszystkich bliższych i dalszych relacjach spoÅ‚ecznych. Każda z tych dziedzin niesie w sobie swoistÄ… "karmÄ™", którÄ… trzeba rozpoznać i przepracować. MogÄ™ to porównać do usuwania kolejnych warstw szlamu, które nas blokujÄ… i nie pozwalajÄ… dotrzeć do wÅ‚asnego wnÄ™trza. I wszystkie te przeplatajÄ…ce siÄ™ poziomy musimy sukcesywnie porzÄ…dkować. Dobrym przykÅ‚adem tworzenia siÄ™ takich kolejnych warstw jest wyjÄ…tkowo trudny, a zarazem bardzo ważny okres prenatalny, a po nim Å›wiadome relacje z rodzicami.
Pierwsze emocjonalne relacje z rodzicami zaczynajÄ… siÄ™ jeszcze w Å‚onie matki. Nienarodzone dziecko odbiera Å›wiat poprzez jej uczucia i emocje odczuwajÄ…c w jakim jest stanie, i jakie ma relacje z mężem lub partnerem, który wkrótce zostanie ojcem. Dziecko niechciane, którego rodzice ciÄ…gle kÅ‚ócili siÄ™ ze sobÄ… przychodzi na Å›wiat zamkniÄ™te emocjonalnie z bardzo wyraźnie odciÅ›niÄ™tymi na systemie nerwowym blokadami. Tymczasem po porodzie rodzice bardzo czÄ™sto przechodzÄ… przemianÄ™, zapominajÄ… o poczÄ…tkowej niechÄ™ci i z miÅ‚oÅ›ciÄ… akceptujÄ… dziecko dziwiÄ…c siÄ™ jednakże, że ono ciÄ…gle ma do nich jakieÅ› pretensje i nie tworzy pozytywnych relacji. Dzieje siÄ™ tak, ponieważ pierwotne zamkniÄ™cie siÄ™ dziecka nigdzie nie zniknęło, a późniejsza miÅ‚ość rodziców nie potrafiÅ‚a zniwelować zamrożonych w tamtym czasie emocji. Na tych poziomach nie istnieje przedawnienie, a wszystko co przeżyliÅ›my kiedyÅ› manifestuje siÄ™ w tu i teraz. Dlatego w tak tworzÄ…cym siÄ™ rodzinnym ukÅ‚adzie zawsze bÄ™dzie już czegoÅ› brakować, a relacje pozostanÄ… jedynie poprawne. Na tym przykÅ‚adzie widzimy, że rodzice przekazujÄ… nam nie tylko swoje geny ale także nie zawsze pozytywne wzorce zachowaÅ„ i cechy charakteru. Co wiÄ™cej, zachodzi tu mechanizm sprzężenia zwrotnego, który sprawia, że negatywne emocje podsycajÄ… siÄ™ wzajemnie doprowadzajÄ…c do braku porozumienia, agresji i wyalienowania.
Proces porządkowania przestrzeni życiowej pozwala dostrzec takie, zwłaszcza podświadome, negatywne wzorce i pomaga uwolnić się od nich. Kiedy wzorzec zostaje usunięty zaczynamy obserwować, że nasi najbliżsi zaczynają się wobec nas inaczej zachowywać, znika niezrozumiała agresja, a w jej miejsce pojawia się normalna rozmowa.

- Można powiedzieć, że ma Pani receptę na udane życie rodzinne.
- Pod warunkiem, że będziemy chcieli świadomie pracować nad sobą. Kiedy uwolnimy blokady, ograniczenia i destrukcyjne wzorce jakie w sobie nosimy, dopiero wtedy możemy się otworzyć i zaakceptować siebie takich jacy jesteśmy.
Zgodnie z tym co mówi Marjan Ogorevc i co sama mogÄ™ potwierdzić przychodzimy na Å›wiat z różnym bagażem doÅ›wiadczeÅ„, które sami wypracowaliÅ›my w poprzednich wcieleniach. Dawne inkarnacje determinujÄ… poziom naszego rozwoju, emocjonalność i pierwotne wzorce zachowaÅ„. Trafiamy do takiej rodziny i takiego Å›rodowiska, które pomoże nam zdobyć wÅ‚aÅ›ciwe doÅ›wiadczenie i zrozumieć co powinniÅ›my poprawić w swoim życiu - to jest wÅ‚aÅ›nie ten pierwotny cel naszej duszy. ObserwowaÅ‚am rodziny, w których każde dziecko znajdowaÅ‚o siÄ™ na innym poziomie rozwoju swojej duszy. Kiedy naszym wiodÄ…cym problemem jest agresja to z wcielenia na wcielenie bÄ™dziemy ciÄ…gle popadać w sytuacje, w których ktoÅ› z naszej rodziny bÄ™dzie jÄ… przejawiaÅ‚. Z chwilÄ… gdy zrozumiemy, że agresywne zachowanie niszczy nas i naszych najbliższych bÄ™dziemy wreszcie mogli Å›wiadomie nad tym pracować i uwolnić siÄ™ z karmicznego wzorca. Tego typu programów czy cech charakteru nikt nie powinien traktować jak ciążącego nad nim fatum dlatego, że zawsze przychodzimy na Å›wiat z możliwoÅ›ciÄ… uwolnienia siÄ™ od najgorszego wzorca, traumy lub emocji. TÄ™ zdolność uwolnienia i transformacji mamy w sobie i tylko od nas zależy czy jÄ… wykorzystamy.

- Co sprawia, że tak chÄ™tnie prowadzi Pani te nieÅ‚atwe seminaria i  terapie?
- Mam wrażenie, że na to co robiÄ™ nie można patrzeć zwykÅ‚ymi kategoriami, otrzymaÅ‚am dar, który należy wykorzystywać, aby pomagać i dawać ludziom szansÄ™ wejÅ›cia na wyższy poziom Å›wiadomoÅ›ci. Praca z innymi pomaga mi również na drodze wÅ‚asnego rozwoju duchowego i pozwala na poszerzanie Å›wiadomoÅ›ci. Zaczynam inaczej widzieć Å›wiat. Gdyby porównać naszÄ… rzeczywistość do ukÅ‚adanki typu puzzle, to zamiast pÅ‚askiego obrazka zaczynam obserwować coÅ›, co zbudowane jest w wielu wymiarach i na wielu poziomach. W obrazku, który roztacza siÄ™ przed moimi oczami pojawia siÄ™ gÅ‚Ä™bia i wiele subtelnych odcieni. Dopiero z takiej perspektywy Å›wiat zaczyna być bardziej zrozumiaÅ‚y.
Mam także możliwość bardzo gÅ‚Ä™bokiego odczuwania drugiego czÅ‚owieka. A kiedy w wyniku wspólnej pracy udaje mu siÄ™ zmienić jego życie, pojawia siÄ™ wielka satysfakcja. NaprawdÄ™ lubiÄ™ patrzeć jak ludzie stajÄ… siÄ™ szczęśliwi.

- Dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję

​

Rozmawiał: Włodzimierz Adam Osiński
zdjęcie z archiwum Ewy Bremec
wywiad zamieszczono w miesięczniku "Czwarty Wymiar" nr 5/2017

EWA BREMEC, terapeutka, tÅ‚umaczka książek Marjana Ogorevca. UkoÅ„czyÅ‚a filologiÄ™ sÅ‚owiaÅ„skÄ… na Uniwersytecie JagielloÅ„skim oraz psychologiczne studia podyplomowe. ZdobywaÅ‚a wiedzÄ™ alternatywnÄ… koÅ„czÄ…c kursy rozwoju duchowego w różnych miejscach Å›wiata. ZgÅ‚Ä™biaÅ‚a tajniki medytacji we wschodniej i zachodniej tradycji. W oparciu o posiadane zdolnoÅ›ci pozazmysÅ‚owe, pozwalajÄ…ce na odczytywanie subtelnych poziomów energetycznych, opracowaÅ‚a WielopoziomowÄ… TerapiÄ™ EnergetycznÄ… - Pramana. Praktykuje hatha jogÄ™ oraz techniki relaksacyjne. Prowadzi wykÅ‚ady i seminaria z dziedziny diagnostyki karmicznej.

Ewa.Bremec.2.laka.280.jpg
bottom of page