top of page
Gradient

ODKRYWAMY POPRZEDNIE WCIELENIA
REGRESJA TRANSOWA
w dźwiękach bębna, gongów i mis tybetańskich
17 Sierpnia 2023, godz. 19:00 - Warszawa

prowadzi Włodzimierz Adam Osiński

Zapraszam na kolejną regresję transową.
Wyruszmy w podróż, która może odmienić nasze życie i sprawić, że odmieni się nasze postrzeganie rzeczywistości.
Elementem wieczoru transowego będzie eksperymentalne doświadczenie odczuwania naszych niewidocznych połączeń kwantowych z innymi wcieleniami. Idea doświadczenia została przekazana podczas odczytu  przez Mistrzów i Nauczycieli Kronik Akaszy.

Mile widziani uczestnicy poprzednich spotkań oraz osoby zupełnie nowe.
Regresja zostanie poprowadzona całkiem inaczej.
Na zakończenie, dla wszystkich chętnych - odczyt poprzednich wcieleń oraz uwalnianie kwantowe.
- Zapraszam na spotkanie - Włodzimierz Adam Osiński

il_fullxfull.4178692208_299c.jpg

Cały świat materialny próbuje nas przekonać, że jesteśmy istotami fizycznymi, które posiadają Duszę, tymczasem to właśnie nasza Dusza, od czasu do czasu posiada ciało fizyczne, dzięki któremu może odczuwać, poznawać świat i zdobywać wszelaką mądrość oraz doświadczenia. A zatem, aby nasza Dusza mogła się rozwijać musi posiadać ciało i dlatego inkarnuje się w świecie materialnym przyoblekając się w „coś”, dzięki czemu może odczuwać świat wszystkimi swoimi zmysłami.

Zapraszamy serdecznie na spotkanie, podczas którego będziemy odkrywali nasze poprzednie wcielenia, nawiązywali z nimi kontakt i uświadamiali sobie, jaki mają wpływ na naszą obecną inkarnację.

O ile łatwiej jest nam przerabiać lekcję życia, którą przygotowała dla nas nasza Dusza, kiedy mamy świadomość, że obecna inkarnacja jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniego wcielenia i mamy szansę na przerobienie, przetransformowanie lub zakończenie wielu nie dokończonych spraw.
Dzięki takiej wiedzy tak wiele rzeczy w naszym życiu może zostać wyjaśnionych, zrozumianych lub na zawsze odpuszczonych.

girl+in+tree.jpg

Dzięki technice Regresji Transowej będziemy mogli:
- rozpoznać jedno z naszych poprzednich wcieleń, które jest najistotniejsze dla naszego obecnego życia,
- rozpoznać, jakie tematy z poprzedniego wcielenia mamy do przerobienia,
- oraz uświadomić sobie zadania, które są naszymi największymi wyzwaniami,
- będziemy także mogli definitywnie wyzbyć się negatywnych wzorców oraz traum, które odziedziczyliśmy po przodkach, liniach rodowych i naszych poprzednich życiach.

Siłą Regresji Transowej jest to, że będziemy mogli wykonać te wszystkie zadania osobiście, bez niczyjej pomocy. Nikt nie będzie nas oświecał i niczego nie będzie nam wmawiał. Energetyczna praca duchowa odbędzie się w naszych umysłach podczas sesji regresyjnej – początkowo z udziałem bębna szamańskiego, kiedy dochodzi do ujawnienia się poprzedniego wcielenia, a potem z udziałem relaksujących energetycznie mis i gongów tybetańskich, kiedy będziemy się uwalniać od wszystkich negatywnych wzorców i traum.
Kolejną istotną rzeczą jest fakt, że wszystkie ujawnione i uwolnione destrukcyjne programy nie tylko przestaną na nas negatywnie oddziaływać, ale także nie zostaną przekazana naszym potomkom.
Osoby posiadające już dzieci także mają szansę przerwać powielanie negatywnych wzorców i traum.

Po takim doświadczeniu życie staje się prostsze nie tylko dla nas, ale także na naszych najbliższych.
To co wydawało nam się całkiem nieosiągalne teraz jest na wyciągnięcie ręki. Źródłem wszelkich zmian zawsze jesteśmy my sami.

Dźwięk mis i gongów wprowadza nas:
- w stan głębokiego relaksu i wyciszenia,
- uwalnia od stresu i pospiechu dnia codziennego,
- uspokaja pobudzone emocje i myśli,
- usuwa blokady i rozluźnia napięcia w całym ciele,
- łagodzi przykre dolegliwości,
- bóle głowy, pleców, karku,
- reguluje przemianę materii.
Nasze zdrowie będzie poprawiać się, a my poczujemy się o wiele lepiej. Wibracja gongów nie tylko rozbija i usuwa toksyny na poziomie komórkowym, ale co ważniejsze przenika wszystkie organy uzdrawiającą wibracją, dzięki której narządy powracają do pierwotnej energetycznej harmonii. System immunologiczny staje się silniejszy, a cały organizm odporniejszy.

wlodek.brazylia.1.JPG

WŁODZIMIERZ ADAM OSIŃSKI
Kulturoznawca, absolwent Uniwersytetu Łódzkiego i PWSFTviT w Łodzi, dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, stały współpracownik miesięcznika "Czwarty Wymiar", uczeń Dona Conreaux gry na gongu i misach tybetańskich, podróżnik, znawca energetycznych sposobów uzdrawiania, badacz zjawisk paranormalnych. Szamańskich rytuałów oraz techniki STUT uczył się od syberyjskiego szamana śpiewającego Josafa – Białego Sokoła. Innymi jego szamańskimi nauczycielami byli Margit Bohdalek oraz peruwiański szaman Gerardo Pizarro.
Ukończył kursy uzdrawiania duchowego, egzorcyzmów, pracy z Matrycą Krystaliczną, szamańskich oczyszczeń oraz wiele innych. Jest nauczycielem Vedic Art oraz czytającym w Kronikach Akaszy.
Prowadzi warsztaty szamańskie oraz zajęcia Kamiennych Kręgach i Miejscach Mocy.

Czytaj teksty Włodzimierza Adama Osińskiego zamieszczone w miesięczniku "Czwarty Wymiar"

17 Sierpnia 2023, (czwartek), godz. 19:00 - 21:30
Odkrywamy Poprzednie Wcielenia - Regresja Transowa w dźwiękach bębna, gongów i mis tybetańskich.
Warszawa, Centrum Konferencyjne "SPOŁEM", ul. Grażyny 13.
- donacja 90 zł, (pary płacą po 80 zł)
- opłatę można zrobić gotówką lub Blikiem pisząc na numer 605 083 118, Elżbieta Jóźwiak
z dopiskiem "Regresja 8 + swoje nazwisko"
-prosimy o przybycie w luźnych strojach,
- należy przynieść koc, poduszkę i karimatę, aby uczestniczyć w zajęciach na leżąco,
- ilość miejsc ograniczona,
- zalecamy mailowe lub telefoniczne zgłaszanie swojej obecności.

SESJE INDYWIDUALNE
Proponujemy sesje indywidualne dla osób, które pragną poznać swoje poprzednie wcielenia lub otrzymać odczyt.
Znakomitym uzupełnieniem wyzwalania się z negatywnych wzorców przeszłości zapoczątkowanym podczas szamańskiej regresji transowej są sesje STUT (Szamańska Technika Uwalniania Traum i Negatywnych Wzorców)


 

-zgłoszenia e-mailowe przyjmujemy na arslibra@o2.pl i na naszym formularzu kontaktowym :

UWAGA - ODKRYWANIE POPRZEDNICH WCIELEŃ W TWOIM MIEŚCIE
Chciałbyś uczestniczyć w wieczorze regresji transowej ale masz zbyt daleko do Warszawy - żaden problem.
Zapraszamy do współpracy organizatorów i aktywne osoby w całej Polsce.
W przypadku zebrania odpowiedniej ilości osób przyjedziemy i zagramy także dla Was.
Piszcie na arslibra@o2.pl lub dzwońcie: 501-504-673


Wrażenia jednego z uczestników Regresji Transowej
WYZNANIE „HANDLARZA NIEWOLNIKÓW”

Przez lata pasjonowałem się różnymi metodami uzdrawiania i medytacji, aby w końcu zainteresować się karmą, poprzednimi wcieleniami i planami jakie ustala dusza człowieka na konkretne wcielenie. Przyznam, że były to właściwie zainteresowania teoretyczne, ponieważ w swoim własnym życiu nie odnajdywałem znaków, mogących świadczyć, o tym, że kiedykolwiek żyłem już na naszej planecie i posługiwałem się ciałem fizycznym. Co prawda, interesowałem się różnymi dawnymi epokami historycznymi, takimi jak czasy starożytnego Egiptu czy plemionami prekolumbijskiej Ameryki, ale to wszystko można było „racjonalnie” wytłumaczyć. W końcu, nie każdy człowiek, który lubi pływać w poprzednim życiu musiał być marynarzem.

W moim życiu wydarzyło się jednak coś, co diametralnie odmieniło moje podejście do reinkarnacji. Przez „przypadek” znalazłem się na sesji regresji transowej w dźwiękach bębna i gongów. Miałem po prosu nadzieję na zwykłe wyciszenie, bo kiedy umysł nie jest zaprzątnięty „hałasem” codziennego życia, mamy realną możliwość usłyszenia tego co mówi do nas Serce lub szepcze nasza Dusza.
Prowadzący wyciszył uczestników spotkania i grając na bębnie zabrał ich w przestrzenie duchowe. Stosując się do jego sugestii dotarłem do przestrzeni, w której spotkałem się z istotami duchowymi będącymi przedstawicielami Rady Starszych składającej się z Mistrzów i Nauczycieli. Istoty przedstawiły mi odpowiedzi na trzy pytania, które wcześniej zasugerował grupie prowadzący spotkanie.


- Pierwsza odpowiedź dotyczyła wskazania poprzedniego wcielenia, które miało bezpośredni wpływ na moją obecną inkarnację. Ku swojemu zdumieniu, wyjątkowo wyraźnie, zobaczyłem, że jestem pierwszym oficerem na statku handlowym, który gdzieś na przełomie XVII-go i XVIII-go wieku wypływa z Londynu w swoją kolejną podróż. Okazało się, że należałem do tego rodzaju „kupców”, którzy zajmowali się handlem niewolnikami. Mój statek poruszał się po tak zwanym „handlowym trójkącie atlantyckim”. Z ładowniami wypełnionymi bronią, tkaninami lub produktami żelaznymi wyruszałem z Anglii w kierunku Afryki Zachodniej, gdzie wszystkie towary były wymieniane na czarnoskórych niewolników, których potem transportowaliśmy przez Atlantyk, zazwyczaj na Karaiby. Niewolnicy trafiali do pracy na różnych plantacjach, a my powrotnym kursem do Anglii przewoziliśmy produkty kolonialne takie jak cukier, bawełnę lub tytoń. Takie „handlowanie” było niezwykle zyskowne i przynosiło, co najmniej trzykrotne przebicie pierwotnego wkładu. Kiedy, po medytacji wróciłem do domu, udało mi się zdobyć więcej informacji na temat tego procederu, byłem zaskoczony jak popularny był ten biznes i jak wiele szacownych angielskich rodów kupieckich zbudowało na tym swoje fortuny. Jednak najważniejszą dla mnie informacją wynikającą z tej wizji był mój stosunek do innych ludzi, których traktowałem jak towar i zwyczajnie przeliczałem na szylingi, funty i gwinee.
Siłą tej zaskakującej informacji był fakt, że nie otrzymałem jej z ust żadnego medium, ani innego regresera, ale że pojawiła się w moim własnym umyśle. Nie mogłem powiedzieć, że to nie prawda i osoba dokonująca karmicznego odczytu zwyczajnie się pomyliła, lub nie wie co mówi, szczególnie, że zaraz po pierwszej wizji pojawiła się następna.


- Drugim, jakże ważnym, pytaniem do Rady Starszych, które zasugerował nam w czasie medytacji prowadzący był wpływ tego poprzedniego wcielenia na naszą obecną inkarnację. Wtedy też na wewnętrznym ekranie umysłu pojawiło się wiele obrazów z mojego własnego dzieciństwa, młodości i wczesnych lat dojrzałych. Oglądając „film” swojego życia przypominałem sobie, jak beznamiętnie i oschle podchodziłem do innych osób. Ludzie, którzy nie należeli do najbliższego kręgu mojej rodziny, byli przeze mnie wykorzystywani, często wyszydzani za swoje ułomności i zwyczajnie przeliczani na złotówki. Nie traktowałem ich jak równe sobie istoty, ale jak towar, który mogę kupować i sprzedawać. Uczucia innych nic dla mnie nie znaczyły i były jedynie oznaką słabości tych niedoskonałych kreatur. Kiedy tylko uświadomiłem sobie ten fakt, z moich oczu same pociekły łzy, a w okolicach serca pojawiło się uczucie niewyobrażalnego żalu i wszechogarniającego wstydu. Moim ciałem zaczęły wstrząsać dreszcze i przeniknęło mnie lodowate zimno. Na szczęście wizja rozproszyła się, a prowadzący medytację zasugerował wszystkim, aby zapytali swoich przewodników duchowych o zadania, jakie jeszcze czekają ich w tym wcieleniu.

- Za trzecim razem moi Mistrzowie i Nauczyciele nie przekazali mi żadnej konkretnej odpowiedzi. Dali mi jednak do zrozumienia, że jeżeli właściwie odczytałem wcześniejsze przekazy to z pewnością będę wiedział, co mogę jeszcze zrobić w tym wcieleniu i jaki jest prawdziwy plan mojej Duszy. Wybaczcie, że tego nie napiszę, ale bardziej klarowne wyjaśnienie nie były mi już potrzebne.
Po zakończeniu regresyjnego transu niektóre osoby opowiedziały o swoich wizjach. W chwili gdy skończyłem swoją opowieść dostrzegłem łzy na twarzach kilku uczestników seansu. Okazało się, że prawie wszystkie opowieści wzajemnie się uzupełniały poruszając mniej lub bardziej ważne karmiczne aspekty naszych życiowych traum i problemów, z którymi borykaliśmy się w życiu. Poczułem wtedy ile prawdy jest w stwierdzeniu, że nic w naszym życiu nie dzieje się przypadkowo i że zawsze spotykamy jedynie właściwe osoby.
Wieczorne spotkanie zakończyło się kilkoma „rozpoznaniami” karmicznymi, podczas których uczestnicy zajęć przebaczali i prosili o przebaczenie.
Bardzo często żyjemy nie zdając sobie sprawy, co naprawdę dzieje się w naszym sercu i dlaczego nosimy w sobie jakiś wewnętrzny smutek, żal czy rozgoryczenie. Ciężar najróżniejszych (nie zawsze karmicznych) wydarzeń potrafi tak nas przytłoczyć i docisnąć do ziemi, że nie mamy siły się podnieść. Dlatego nie bójmy się prosić o wybaczenie i wybaczać tym, który kiedyś nas skrzywdzili.

Adam z Warszawy.

Dojazd do Centrum Konferencyjnego "Społem", ul. Grażyny 13.
Ze względu na roboty drogowe prowadzone na ul.Puławskiej sugerujemy:
- dojechać metrem do stacji "Racławicka" i dojść ulicą Wiktorską do Puławskiej ok. 10 min. Na ul Puławskiej skręcamy w lewo i mijając Odolańską, Dąbrowskiego i Różaną dochodzimy do ul. Grażyny.

- można także dojechać metrem do stacji „Wierzbno” i na ul. J. P. Woronicza przesiąść się do tramwaju nr 31, który dojeżdża do tymczasowej pętli przy ul. Dworkowej.Noclegi:
W Centrum Konferencyjnym "Społem" można rezerwować także pokoje gościnne, które znajdują się w tym samym budynku,
Na hasło Ars Libra otrzymają Państwo zniżkę na noclegi w czasie kursu.
pokój 1-osobowy - 210 zł,
pokój 2-osobowy - 240 zł
,
pokój 3-osobowy - 290 zł
,
pokój 4-osobowy - 340 zł
,
telefon do rezerwacji: 22 44 08 210

e-mail: pokoje@csk-spolem.pl

bottom of page